Przejdź do treści

Aminokwasy na ratunek upraw pod osłonami

Mimo iż warunki wzrostu roślin uprawianych pod osłonami są zdecydowanie bliższe optimum niż tych rosnących w nieosłoniętym gruncie, jednak nadal warzywa w tunelach i szklarniach są narażone na stres. Warto widzieć, co zrobić, aby działając zapobiegawczo, zwiększyć ich tolerancję na niekorzystne warunki abiotyczne oraz jak zadziałać w razie kiedy stres już wystąpi.

Jak przygotować roślinę na stres związany z wysadzeniem w miejsce stałe?

Zacznijmy od stresu związanego z sadzeniem rozsady do obiektów uprawowych. Rośliny już na etapie produkcji rozsady powinny być dobrze przygotowane do posadzenia na miejsce stałe tj. przede wszystkim mieć silnie rozbudowany system korzeniowy. Sprzyja temu ich dobre odżywienie fosforem, ale także wspomaganie młodych roślin aminokwasami, kwasami humusowymi oraz bakteriami probiotycznymi. Istotne jest jednak, aby stosować do tego celu naturalne aminokwasy pochodzące z hydrolizy enzymatycznej od sprawdzonego dostawcy. Przestrzegam przed stosowaniem takich produktów, na których informacja dotycząca sposobu pozyskiwania nie jest jasna lub celowo wprowadza klientów w błąd poprzez użycie ogólnikowych zwrotów np. „enzymatyczny koncentrat” czy produkt powstały „na bazie” aminokwasów z hydrolizy enzymatycznej. Należy również wystrzegać się produktów, które nie mają podanej zawartości procentowej ilości wolnych aminokwasów. W większości takie produkty zwierają aminokwasy z hydrolizy chemicznej lub aminokwasy syntetyczne o mniejszej efektywności lub ich mieszaninę. Proces ich pozyskiwania jest mniej kosztowny, stąd ich niższa cena.

Warto poszukiwać produktów z oznaczeniem „zawiera biologicznie aktywne wolne aminokwasy z hydrolizy enzymatycznej”. Spośród trzech wymienionych wcześniej grup produktów wspomagających rośliny aminokwasy są najsilniejszym biostymulatorem. Stosując aminokwasy, powinno się zmniejszyć dawkę kwasów humusowych nawet do 20%. Bakterie probiotyczne można zastosować w zalecanej dawce. Aminokwasy dobrze współdziałają z bakteriami probiotycznymi, które istotnie zwiększają efektywność ich działania. Zabiegi dolistne aminokwasami (np. Agro-Sorb Folium w stężeniu 0,5–1%) należy wykonać 2–4 razy w odstępach siedmiodniowych. Należy pamiętać przy tym o standardowym nawożeniu. Tak przygotowaną rozsadę można zasilić aminokwasami dokorzeniowymi (np. Agro-Sorb Radiculum w stężeniu 0,4–0,8%) tuż przed sadzaniem albo zaraz po posadzeniu na miejsce stałe z pierwszym podlewaniem. Aminokwasy można połączyć z nawozami i bakteriami probiotycznymi (np. EmFarma). Można również wykonać dodatkowy wieczorny zabieg samymi aminokwasami dolistnymi w stężeniu 0,5–1% lub w połączeniu z kulturami bakterii probiotycznych

Silne korzenie – lepsza tolerancja na upały

Zabiegi stymulowania rozwoju systemu korzeniowego należy powtarzać regularnie przez cały okres uprawy co 7–14 dni. W przypadku produkcji pod osłonami rośliny tak stymulowane doskonale radzą sobie z upałami i z przejściem z dni słonecznych i ciepłych na dni ciemne i chłodne. Szczególnie sprawdza się to w szklarniach, w których produkcja prowadzona jest na matach z wełny mineralnej lub matach kokosowych. Ponadto regularna stymulacja aminokwasami dolistnymi w okresie obciążenia roślin owocami pozwala uprawom zachować wigor i siłę wzrostu przez cały okres uprawy.

Częstym błędem jest zaniechanie stymulacji na przełomie wiosny i lata, ponieważ wydaje się, że dobra pogoda będzie sprzyjała utrzymaniu wigoru roślin. Jest to pozorna oszczędność, ponieważ jesienią kondycja zmęczonych latem roślin bywa słaba i trudno wówczas o szybką poprawę. Pędy są cieńsze i siła przewodzenia składników pokarmowych jest mniejsza, zatem jeśli budujemy kondycję, to ją również powinniśmy podtrzymywać na stałym dobrym poziomie, regularnie podając pożywki aminokwasowe lub korzystnie ich mieszaninę z dodatkiem kwasów humusowych i/lub bakterii probiotycznych.

Rośliny stymulowane aminokwasami nie będą cierpieć z powodu przelania maty (podtopienia korzeni), ponieważ bardzo dobrze poradzą sobie z pobieraniem wody i składników odżywczych. W przypadku uprawy papryki w gruncie tunelu dawki aminokwasów dokorzeniowych powinny być trochę większe, tzn. 0,5–1 litra/tunel (240 m2 ) co 7–10 dni. Korzystnie jest je stosować w połączeniu z nawozami NPK i mikroelementowymi. Rolnicy dodają aminokwasy bez[1]pośrednio do zbiorników IBC 1000 l (mauzerów) i mieszają z nawozami. W uprawie papryki stosowanie aminokwasów pozwala uniknąć opadania kwiatów i zawiązków, jak również owoców. Dzieje się tak dlatego, że aminokwasy pomagają zbudować bardzo silny system korzeniowy, a co za tym idzie, papryka buduje również grubsze pędy oraz większe i zdrowsze liście. Roślina intensywnie kwitnie i jest w stanie wykarmić wszystkie owoce, które zawiąże, a co najważniejsze – jest tolerancyjna na stresy związane z temperaturą, wilgotnością czy przelaniem albo niedoborem wody. Dodatkowo zalecane jest stosowanie oprysków dolistnych aminokwasami co 7–14 dni w stężeniu 0,5–1%. Opryski można łączyć z nawozami do[1]listnymi bądź środkami ochrony roślin, aby zwiększyć skuteczność ich działania.

Aminokwasy na ratunek

Dolistne stosowanie aminokwasów zwiększa też tolerancję roślin na stres związany z fotodestrukcją chlorofilu (poparzenia słoneczne). Aminokwasy można stosować również doraźnie w przypadku poparzeń związanych z zastosowaniem środków chemicznych. Poleca się wówczas niezwłocznie wykonać zabieg dolistny aminokwasami w stężeniu 0,5–1% korzystnie z dodatkiem kwasów humusowych oraz z bakteriami probiotycznymi i powtórzyć go po trzech dniach. Jeśli objawy poparzenia nadal nie zaczną ustępować, można jeszcze raz wykonać trzeci zabieg po trzech dniach od poprzedniego.  Jeśli na roślinach pojawiają się oznaki zahamowania wzrostu, zaleca się jak najszybsze zastosowanie dokorzeniowe aminokwasu w stężeniu 0,4–0,8% (korzystnie z kwasami humusowymi i/ lub z bakteriami probiotycznymi) oraz wykonać zabieg aminokwasami przeznaczonymi do stosowania dolistnego w stężeniu 0,5–1%, najlepiej wieczorem lub bardzo wcześnie rano lub w przy zachmurzonym niebie. Zabiegi dokorzeniowe powinny być wykonywane z pierwszym podlewaniem danego dnia. Jeśli nie ma takiej możliwości, to należy je zastosować najpóźniej przed dwoma ostatnimi cyklami danego dnia, które wypłuczą aminokwasy z systemu nawadniającgo, jednak nie usuną ich z maty. Aminokwasy można podawać wraz z pożywką nawozową do miksera oddzielnym dozownikiem lub jeśli ktoś nie ma dozownika, to proporcjonalnie dolewać do miksera. Warto pamiętać, że podając aminokwasy dolistnie, można znacznie ograniczyć zużycie środków ochrony roślin (fungicydów), należy jednak unikać mieszanin wysokozasadowych.

Chcesz wiedzieć więcej? Zasubskrybuj nasze konto na YT